Nie rozumiem tego,od czego jest karetka?Takie czasy,że na karetkę czeka się często 30 minut!Wstyd.No i wielki buc dla nauczycieli!Jeżeli dziecko skarżyło się na ból głowy i dostało w głowę w szkole,to należało wezwać karetkę,jeżeli dziecko skarżyło się na ból głowy,dopiero w domu,to ojciec powinien wezwać karetkę!Ciekawe ile czasu trwały procedury szpitalne,przy przyjęciu tego dziecka,bo z tego co wiem,nie można od tak przyjechać z rannym dzieckiem,to nie leśna góra.Gdy stan jest ciężki lub jest uraz TO WZYWA się karetkę,sama dostałam opieprz,że przyjechałam z dzieckiem z rozbitą głową,zamiast wezwać karetkę.Nauczyciel,zero odpowiedzialności!
Napisany przez ~też rodzic, 22.06.2016 21:51
Najnowsze komentarze