zefel -Jakie insyuacje? Ja kiedyś sąsiadce pomogłem za darmo, bo jej mąż zachorował. Są ludzie co pracują za darmo, są tacy co za flaszkę, a i tacy co za ciekawą kasę. Gynuś napisoł że ludzie młodzi są rozczeniowi, bo chcą zarobić wiencyj niż na flaszka, on uważo że jak kieryś je młody i dostanie flaszka na szychta, to powinien być rod od życia i systemu, to myśla że jak jego cera dostanie flaszka za robota, to też bydzie rada, jo mom robota do nij i w chałpie i w zegrodzie, płaca jej flaszka na szychta.
Napisany przez koło, 02.05.2016 00:26
Najnowsze komentarze