Szanowny Panie Senatorze. Z uwagą przeczytałem poniższy wpis. Ma się on nijak do wcześniejszego Pańskiego wpisu : "Tych, którzy krytykują i śmieją się z pracy audytowej można zapytać dlaczego sami nie biorą w nim udziału? Boją się odpowiedzialności?”. Bo jaki sens ma udział w pracach komisji np strony społecznej skoro, jak Pan napisał: " nie każdemu będą udostępnione materiały kontrolne, gdyż zawierają informacje prawnie chronione (tajemnica przedsiębiorstwa) zatem strona społeczna rezygnując z udziału w audycje pozbawia się możliwości sprawdzenia dokumentów z klauzulą "poufne", nadmienię że każdy członek zespołu podpisał oświadczenie o zachowaniu tajemnicy." Jaki ma to sens jeżeli jest to wszystko tajne /poufne i nie można upublicznić nieprawidłowości w kopalniach? Po co tracić czas na pozyskanie wiedzy której później nie można wykorzystać?
Napisany przez zezem, 12.03.2016 14:01
Najnowsze komentarze