Gyniuś,tu trafiłeś w sedno,choć hamstertasza to je za moc,joch by pedzioł nec,z jednym chynklym.Oprócz problemów które poruszyłem,sprawa według mojej opinii,ma drugie dno.Zanim rozpoczniemy jakąkolwiek inwestycję,musimy się liczyć z ogromnymi opłatami,dot.przejęcia gruntu,jego adaptacji pod wymogi danego projektu,jak przez to przebrniemy,niemałe koszty pochłoną zapisy notarialne.Zaznaczam,nie jestem prawnikiem ani ekonomistą,ale wydaje mi się,że obsługa finansowa tych procesów,jest zbyt wysoka wzgl.wartości samego projektu.Obniżenie tych kosztów,mogłoby mieć znaczący wpływ na wysokość zarobku szeregowego pracownika.Oświadczam,jest to moja opinia,z którą nikt nie musi się utożsamiać.
Napisany przez zefel, 10.02.2016 21:43
Najnowsze komentarze