koło, nie że chcę się wtrącać, pojeździłem sobie trochę, wymień te państwa gdzie to niby ta samowolka w handlu jest? Z chęcią pojadę pooglądać. Najbardziej chciało mi się smiać jak we włoszech kupiłem pamiątkę a sprzedawca poleciał za mną i wcisnął mi paragon. Znajomy powiedział mi że jak ktoś tam nie bierze paragonu jest traktowany jak z policji skarbowej.
Napisany przez zezem, 05.01.2016 22:28
Najnowsze komentarze