Zdradzę wam tajemnicę bo wszyscy tutaj jadą po Rubau (ich wina jest oczywista) ale zapominają o PKP. Otóż latem kiedy spodziewano się już że mogą być opóźnienia, dziwnym trafem przeniesiono większość ekip z odcinka jednotorowego Wodzisław-Chałupki do Rybnika Towarowego na odcinek dwutorowy Rybnik-Rybnik Towarowy. Niektóre osoby decyzyjne z PKP chciały żeby to Rybnik był wyremontowany przed ewentualnym wyrzuceniem wykonawcy z placy budowy. I choć odcinek Wodzisław-Chałupki jako neweralgiczny w Warszawie planowano wykonać w pierszej kolejności to pewne osoby olały jego wykończenie i zostawiły Wodzisław na koniec, aby Rybnik miał w razie czego remont dokończony ( a w Rybniku nawet bez dokończenia remontu pociągi mogą jeździć bo są dwa tory). To równiez dlatego stacja Wodzisław była zamnięta od marca 2015 aż do listopada, choć powinna być krócej. Efekt macie pociągi Intercity pojadą przez Rybnik 13 grudnia w niedzielę, Wodzisław odstawiono na boczny tor i za to ktoś powinien z PKP odpowiedzieć.
Napisany przez expert, 10.12.2015 17:20
Najnowsze komentarze