Każdy kto interesuje się prawidłową gospodarką odpadami powinien przeprowadzić następujący eksperyment… Śmieci z kubła zgromadzone z całego tygodnia z jego mieszkania (bo mniej więcej w takiej częstotliwości wywozi się odpady) wyjąć po tygodniu ich „leżakowania”. Zazwyczaj śmieci wynosi się z domu w woreczkach - więc trzeba tymi woreczkami chwilę potarmosić, zdeptać je a następnie pouderzać chwilę o jakąś ścianę symulując w ten sposób transport woreczków ze śmieciami jaki odbywa się w śmieciarce. Następnie pootwierać woreczki z całego tygodnia i spróbować przesortować ich zawartość na poszczególne frakcje. Jeśli ktoś zdoła bez wymiotów oddzielić potłuczone szkło i plastyki od obierek (i czasami od pampersów) - to gratuluję i życzę znalezienia nabywcy na takie "frakcje"... ---- JEŚLI NIE MA SELEKTYWNEJ ZBIÓRKI ODPADÓW DOMOWYCH ZACZYNAJĄCEJ SIĘ W DOMU, A PRZEDE WSZYSTKIM ODSEPAROWANIA NA WSTĘPIE BIOODPADÓW - TO NIE MA TAK NAPRAWDĘ ŻADNEJ GOSPODARKI ODPADAMI - jest po prostu wywóz mieszanki na składowisko i w dodatku bardzo drogi bo po drodze jeszcze trzeba zapłacić za to, że ktoś dodatkowo miesza w brei wyciągniętej z woreczków, uruchamia energożerne sita (dodatkowe koszty+pogłębianie efektu cieplarnianego). A na takiej „gospodarce odpadami” opierają się Regionalne Instalacje Przetwarzania Odpadów Komunalnych... Z tego biorą się koszty...
Napisany przez Maximus_Segregatus, 20.11.2015 11:48
Najnowsze komentarze