Większość z tych co jadą na pielęgniarki, podczas pobytu w szpital wchodzi im bez wazeliny, ,,siostrzyczkuje" ,, kochanienkuje" ,,słodziutkuje", bo boli, bo spać nie można, bo worek od cewnika pełny, bo basen trzeba. Banda oszołomów. Pielęgniarki zarabiają grosze, większość pracuje na kilku etatach, średnia wieku ..... wysoka, młodych siostrzyczek jak na lekarstwo. Odejście jednej to brak obsady na dwóch trzech stanowiskach. pielęgniarki z ,, Bloku" chcą dodatku, ale to właśnie one zajmują się najgorszymi przypadkami. Najgorszymi - obrzyganymi, obsikanymi, brudnymi, chrymi na AIDS, żółtaczke, sepsę (z sanepidu w kombinezonach byli), narkomanami, nami wszystkimi po różnych wypadkach. Myją nas dają zastrzyki , reanimują. Walczą o swoje z jakąś wielką panią ,,Dyrektorką " która ,,zarządza" kolejnym szpitalem, nie mając pojęcia o specyfice.
Napisany przez antoni_r, 14.10.2015 08:25
Najnowsze komentarze