Po czynach ich poznajemy.Były prezydent Bronisław Komorowski swoim zachowaniem pokazał, jak elity III RP traktują wspólną własność, którą przyszło im czasowo zarządzać. Zniknięcie dwóch obrazów i kilku innych przedmiotów oraz reakcje byłego prezydenta („jakieś obrazki zginęły”) pokazują, że ludzie ci czują się bezkarni i udają, że nie rozumieją etycznych i prawnych skutków swoich działań. Stworzono system braku odpowiedzialności. Komorowski wywiózł z pałacu wyposażenie dla swojego instytutu. Kiedyś takie postępowanie nazywano działaniem na szkodę instytucji, za którą się odpowiada. Dodatkowo Komorowski wynajął na dwanaście miesięcy, za śmieszne pieniądze, od swojej prezydenckiej kancelarii mieszkanie, mimo że posiada dwa własne i domek w Budzie Ruskiej. Wykazane nieprawidłowości w Pałacu Prezydenckim wskazują, że zmiana władzy może ujawnić nieprawdopodobną skalę nadużyć w całym państwie. Nie dziwię się, że PO straszy, iż PiS idzie do władzy z chęci odwetu. Rozliczanie zwykłych czynów kryminalnych i przestępców będzie przedstawiane jako działania powodowane zemstą.
Napisany przez Psychoterapeuta, 06.10.2015 14:36
Najnowsze komentarze