Moi rodzice i dziadkowie(starziki)pochodzili ze wsi,taki tam biydoki.Wśród tego gminu,obowiązywały pewne zasady,a mianowicie:kura ma być w kurniku,świnia w chlewiku,koń w masztalni,krowa w chlewie natomiast gęsi w kotyku.Nie chcę tu nikogo obrażać,nie chcę ludzi przyrównywać do zwierząt,ale w tym skomercjonalizowanym świecie,ten starzikowy porządek,może by dużo rozwiązał?
Napisany przez zefel, 04.10.2015 21:28
Najnowsze komentarze