Skandal coraz większy - ludzie Komorowskiego (on też?!) wiedzieli, że obraz zniknął.Za czasów Bronisława Komorowskiego z Kancelarii Prezydenta znikła "Gęsiarka" Romana Kochanowskiego (a także kolejny obraz oraz figurka), którą - jak ujawniał portal niezalezna.pl - ktoś sprzedał za pośrednictwem domu aukcyjnego. Teraz okazuje się, że urzędnicy współpracujący z Komorowskim doskonale wiedzieli, że dzieł sztuki nie ma, ale ukryli ten fakt. Jacek Michałowski nie powiadomił policji bądź prokuratury, a jego dzisiejsze tłumaczenia są absurdalne. "Mieliśmy nadzieję, że się znajdą" - stwierdził były szef kancelarii.Głos w sprawie skandalu wreszcie zabrał były szef kancelarii prezydenta Bronisława Komorowskiego. W rozmowie z reporterem RMF FM Jacek Michałowski podaje szokujące fakty. Wyszło na jaw, że on wiedział o "zaginięciu" cennego obrazu. Nikt z ludzi Komorowskiego jednak nie poinformował prokuratury ani policji. "Mieliśmy nadzieję, że się znajdą. Wielokrotnie bywało tak, że obrazy odnajdywały się w magazynach czy innych miejscach. Mamy jeszcze nadzieję, że to się znajdzie" – tłumaczy Michałowski. Taka naiwność u tak ważnego urzędnika. Przerażające.
Napisany przez Psychoterapeuta, 29.09.2015 03:37
Najnowsze komentarze