coś, co należało by obśmiać, powoduje dziwną dyskusję. Niech ci którzy piszą o inwestycji w mieście wytłumaczą mi potrzebę towarzyskiej wizyty urzędników w tym obiekcje. Rozumiem odbiory techniczne: nadzoru budowlanego, sanepidu, straży i i innych niezbędnych służb. Czy jest to inwestycja publiczno-prywatna? Jest to inwestycja sklepów marki "Lidl", a zaproszenie urzędników, dziennikarzy i innych oficjeli to tylko działania marketingowe mające na celu pokazania konsumentowi ( 99% tępaki ) jak ważny jest to market. Dziwne że urzędnicy ( okazuje się że też tępaki ) legitymizują działania reklamowe prywatnego inwestora. Poprustu cieszą się że mogą "pomacać" nowe towary handlowe na półkach. Dobrze że są jeszcze inwestorzy którzy wstydzą się kontaktami z urzędnikami i robią swoje, a za reklamę po prostu placą.
Napisany przez zezem, 25.09.2015 08:12
Najnowsze komentarze