"Duda zaprasza szefową MSW na rozmowę. Trzaskowski: "To spotkanie nie ma sensu, bo negocjacje trwają" - Duduś się obudził, kiedy jest już po herbacie czyli po decyzji. Wzywa Piotrowską na dywanik, udając jej zwierzchnika. Śladem swego szefa Lecha K., Duduś nie przyjmuje do wiadomości, że politykę zagraniczną prowadzi rząd który obecnie uczestniczy w negocjacjach w Brukseli. Widać że DUDAruski potrafił czytać jak wyciągnąć kasę z sejmu za przejazdy, bo jako prawnik z konstytucją jest na bakier !
Napisany przez zezem, 23.09.2015 13:53
Najnowsze komentarze