Wszyscy wiemy, że decyzja o zarządzeniu tego bezsensownego referendum była czysto polityczna. Komorowski liczył, że zdobędzie w ten sposób głosy zwolenników Pawła Kukiza (który w pierwszej turze uzyskał 20 proc. poparcie). Nie przewidział jednak, że ludzie nie głosowali na Kukiza z powodu JOW-ów, lecz przede wszystkim z powodu niechęci do obecnego establishmentu politycznego, którego Komorowski był ucieleśnieniem. Finansowe konsekwencje ogłoszonego w panice referendum są jednak bardzo dotkliwe. Zmarnowane w ten sposób 84 mln złotych wystarczyłoby bowiem np. na blisko 500 przeszczepów serca, ponad 2,4 tys. operacji wymiany stawu biodrowego czy 3,5 tys. operacji założenia by-passów. 84 miliony złotych to również 2/3 rocznego budżetu Agencji Wywiadu lub 3/4 rocznego budżetu CBA. Ewentualnie - 84 mln zł można by rozdzielić jako dodatkowe "becikowe" dla rodziców wszystkich urodzonych w ubiegłym roku dzieci. Wyszło by po ok. 220 zł na jedno dziecko.W kontekście powyższego zasadnym wydaje się być pytanie: w jakim trybie Bronisław Komorowski, wraz z senatorami Platformy Obywatelskiej, zwrócą nam wspomniane 84 miliony złotych? Bo to, że powinni te pieniądze zwrócić/odpracować jest dla mnie zupełnie oczywiste.
Napisany przez Psychoterapeuta, 08.09.2015 06:46
Najnowsze komentarze