21 sierpnia w Rydułtowach doszło do niecodziennej kolizji. Kierowca Alfa Romeo wpadł do rzeki Nacyny. Czt panowie policjanci zauwazyli , ze w tym miejscu jest bardzo ostry zakret , a znak informujacy o tym zakrecie znajduje sie trzy metry przed zakretem , a na dodatek przysloniety galeziami , ze widac go dopiero gdy ktos sie z nim zrowna , ale wtedy na reakcje juz jest za pozno. Nie bronie tego faceta ktory tam wjechal pod wplywem % , ale chce zganic policje , ze taki stan oznakowania pozostal do chwili obecnej , na dowod tego mam zrobione w dniu dzisiejszym zdjecia tego znaku i zakretu o ktorym mowa.Panowie policjanci zrobcie cos w tej sprawie , bo naprawde moze ktos przeplacic zyciem ten zakret , gdyz naprawde jest niebezpieczny a znak drogowy stoi sobie dla parady chyba . Jak pojedzie ktos obcy nie znajacy tej drogi to moze byc naprawde tragedia , nawet przy szybkosci 50 km/h.
Napisany przez bill471, 07.09.2015 20:06
Najnowsze komentarze