Boże, użycz zezemowi pogody ducha Aby godził się z tym Czego nie może zmienić Odwagi Aby zmieniał to Co może zmienić I mądrości Aby odróżniał jedno od drugiego Pozwól mu co dzień Żyć tylko jednym dniem I czerpać radość chwili, która trwa I w trudnych doświadczeniach losu Ujrzeć drogę wiodącą do spokoju I przyjąć - jak Ty to czyniłeś - Ten grzeszny świat takim Jakim on naprawdę jest A nie takim, jak on chciałby go widzieć I ufać, że jeśli posłusznie podda się Twojej woli To wszystko będzie jak należy Tak, by w życiu osiągnął umiarkowane szczęście U Twego boku, na wieki posiadł szczęśliwość nieskończoną.
Napisany przez Psychoterapeuta, 13.08.2015 14:57
Najnowsze komentarze