'Jesteśmy w stanie zaakceptować, że jako inwestor mógł się Pan poczuć emocjonalnie urażony' - Wow! Niesamowite, że jesteście Państwo w stanie zaakceptować to, że ktoś mógł się poczuć urażony durnymi pytaniami i niekompetencją(!) pytającego. Czy to nie jest brak merotycznego przygotowania do dysksji, kiedy informacje są podane do publicznej wiadomości? To ciekawe, że zawsze najbardziej 'dociekliwi' są ci, którzy sami w danej materii mają braki. W ogóle, śmieszy mnie pouczający charakter Waszego pisma...
Napisany przez lukati5, 12.06.2015 07:38
Najnowsze komentarze