Przy zakupie biletów zero informacji, natomiast po wejściu okazuje się że połowa basenu zarezerwowana przez jakieś kluby a na drugiej połowie prowadzone są jakieś prywatne nauki pływania więc reszcie pozostają dwa tory po których trzeba pływać tam i z powrotem jak cielęta uważając by się z kim nie zderzyć.Po kilku takich zdarzeniach stwierdziliśmy ze znajomymi że nie będziemy płacić za możliwość korzystania z 1/4 basenu i teraz choć trochę dalej to wolimy jeździć do Raciborza lub właśnie do Bohumina (gdzie jest chyba najlepsze podejście do klienta choć basen nie za duży)
Napisany przez dziwnytenkraj, 27.05.2015 12:21
Najnowsze komentarze