irek68-Dobre, a mój pies loto po placu a jo sie boja psa i go nie zawrza, po drugi nie otworza mu drzwyrzi, po trzeci mom sago dziołcha w chałpie i nie życza sie aby strażnik ją oglądoł. A po trzeci prawo godo tak: art.50 Konstytucji:Zapewnia się nienaruszalność mieszkania. Przeszukanie mieszkania, pomieszczenia lub pojazdu może nastąpić jedynie w przypadkach określonych w ustawie i w sposób w niej określony. Czyli bez nakazu sądu mogą mnie pocałować a mój pies może zrobić z nimi porządek, a do tego nie mają prawa zniszczyć mojego mienia, czyli drzwi. A więc mają problem.Kiedyś policja pomyliła domy i weszła do mojego domu,policjantka błagała mnie, abym wziął psa, nawet bo broń nie umiała sięgnąć a próbowała, pies na każdy ruch reagiował ostrą agresją. Dobrze że byłem w domu,psa wziąłem, pomylili mój dom z sąsiadem, który ma niebieską kartę, mój pies jest dobrze szkolony, więc nie wiem jak niby strażniki mieli by sobie z nim poradzić, skoro pilnuje mojej posesji i jakim cudem mieli by mnie przekonać aby ich wpuścił na swoją posesję bez nakazu, z nakazem to mają prawo go uśpić lub w razie ataku zastrzelić, bez nakazu takiego prawa nie mają. Zapoznaj się z prawem, mnie może nie być w domu,mam prawo otwierać komu chcę, a pies ma prawo pilnować mojej posesji.
Napisany przez koło, 21.05.2015 22:02
Najnowsze komentarze