Tłumaczenie dyrektora Rudnika jest kuriozalne. Proszę sobie wyobrazić, że właściciel jakiegoś sklepu czy firmy usługowej pozwala na zajmowanie parkingu przez własnych pracowników, a klienci muszą szukać miejsca do zaparkowania. Plajta po kilku miesiącach... Tu mamy sytuację pokazującą, że dyr. Rudnik nie czuje się zupełnie odpowiedzialny za "swoją" firmę. Dziwić się tylko należy, że ci, którzy go wynajęli, tego nie widzą. Panie radny Wierzbicki, prosimy nie odpuszczać tego tematu.
Napisany przez JanZwyczajny, 18.04.2015 12:51
Najnowsze komentarze