Jeśli ktoś kupuje telewizor tylko po to by ogladać filmy na DVD, jest kretynem. Aby oglądać filmy na DVD wystarczy kupić monitor, wyjdzie znacznie taniej :) Jak nie jeżdżę autostradami to co, rząd zwróci mi część podatku którym pokrył kilkakrotnie przeszacowane koszty budowy? A jak nie oglądam TWn-u to co, Platfusy zwrócą mi część podatku którą uszczknęli na dotację dla tej swojej propagandowej tuby??? Problem z abonamentem można rozwiązać tak jak w niektórych państwach zach. europy...opłatę abonamentową doliczyć do podatku lub rachunku za energię elektryczną i po problemie. W picie dodatkowo powinna znaleźć się rubryka gdzie wpisuje się rodzaj i/lub nazwę programu który podatnik chce wesprzeć...tym sposobem TVP przestała by być szambem na podobieństwo Polszmatu czy TWn-u w której PRL-owskie kacyki lokują swoje niedorobione pomioty. Zdaję sobie sprawę że mój pomysł wzorowany na rozwiązaniach stosowany w innych państwach ma raczej małe szanse na realizację...jeśli obywatele wybieraliby za co chcą płacić, to TVP by nie miała funduszy na opłacanie kursów żonie Lisa, naczelnego wazeliniarza Drugiej Irlandii. No i wazeliniarza trzeba by było wywalić tak jak go wywalili z komercyjnej gdy zaniżał notowania.
Napisany przez KRLL, 30.03.2015 10:19
Najnowsze komentarze