Witam, po wypadku mojego taty, już w szpitalu, czaiło się kilku przedstawicieli cudownych firm, podsuwając jakieś papiery do podpisania i zraziłabym się całkiem do tego typu firm, jakby nie znajoma, która poleciła mi Auxilię z Wrocławia. Myślę sobie na początku, że to daleko, a może to bez sensu, bo nic więcej mi się nie należy po śmierci ojca. Z resztą nie miałam do tego głowy. Jednak odezwałam się do nich i byłam bardzo pozytywnie zaskoczona. Nie dość, że poprowadzili sprawę, w ogóle się o nic nie martwiłam i wygrali mi dużo, dużo więcej niż dawał ubezpieczyciel, to jeszcze zaoferowali wsparcie, które najbardziej przydało się mojej mamie. Pani która z nami współpracowała potrafiła godzinami rozmawiać z mamą, pocieszać, pomagać. Miałam wrażenie, że jesteśmy jedynymi klientkami, tak dobrze i indywidualnie nas traktowali, choć mięli też dużo innych spraw. Teraz już wiem, że firma firmie nie równa i nie ma co wszystkich wrzucać do jednego worka. Serdecznie polecam Auxilię, tam pracują cudowni ludzie przez duże "L".
Napisany przez KatarzynaWojdyło, 25.03.2015 10:19
Najnowsze komentarze