alexxia84-W sumie ktoś może powiedzieć że sponsoring to też miłość. Idąc do prostytutki,to kto ci zabroni nazywać to miłością? Niestety jak górnika wywalą z gruby,to ta twoja miłość się kończy i znajdujesz sobie nowego górnika,czyli nowego sponsora, ewentualnie podstarzałego bizmesmena. Ale kto ci zabrania nazywać to miłością. Wiesz, to jak z przyjaźnią u meneli, jak ktoś ma kasę to ma masę kumpli, jak kasa się skończy, to kumple odchodzą, tak samo jest z "miłością" na zasadzie sponsoringu.
Napisany przez koło, 12.02.2015 18:43
Najnowsze komentarze