Napisz komentarz..."Polski węgiel jest za drogi" Problem w tym, że Izdebski oprócz bycia związkowcem i rolnikiem, jest też przedsiębiorcą - współwłaścicielem m.in. firmy „Nasze Zboża”, która skupuje nie tylko plony polskich rolników. Jak ustalili reporterzy „Czarno na białym” w wyniku dziennikarskiej prowokacji, firma Izdebskiego byłaby zainteresowania zakupieniem zboża importowanego z Ukrainy. - Proszę przyjechać, porozmawiam - odpowiedziała pracownica „Naszych Zbóż” na propozycję zakupu pięciuset ton pszenicy importowanej ze wschodu. Sam lider rolniczych związkowców twierdzi, że skupuje tylko zboża z naszego kraju. Firma Izdebskiego zajmuje się też handlem nawozami i węglem. Tutaj Izdebski już nie ukrywa: - Węgiel u nas jest tylko rosyjski, dlatego że polskim nie da się handlować, bo go nikt nie chce kupić, bo jest za drogi - mówi przewodniczący OPZZ Rolników i Organizacji Rolniczych. Co ciekawe, handel rosyjskim węglem nie przeszkadza Izdebskiemu protestować ramię w ramię z górnikami, którzy sprzeciwiają się importowi tańszego surowca ze wschodu.
Napisany przez likwidowacwszystko, 11.02.2015 15:50
Najnowsze komentarze