No niestety jest baaardzo różnie. I to z powodu jak kierowców tak i strony zamawiającego przewozy czyli u nas powiatu wodzisławskiego. Co do kierowców: często jest dla nich obojętne czy pojedzie punktualnie czy jeszcze sobie pogada z kolegą z innego autobusu i podjedzie sobie z pięciominutowym spóźnieniem, a rekord raz pobiła pewna pani, która obsługując jeden z ostatnich wieczornych kursów podjechała na stanowisko wodzisławskiego dworca z 15 minutowym spóźnieniem i ze zdziwieniem stwierdziła "co tak mało ludzi", kiedy jej powiedziałem, że część ludzi po prostu się rozeszła bo nie wierzyła, że ten kurs się odbędzie a ona spóźniła się już 15 minut oświadczyła tylko "rozmawiałam przez telefon - wie pan jak to jest"...no właśnie nie wiem, ale cóż. Co do powiatu: Sylwester i godz. 14.00 - dla PKS zaczyna się impreza - nie robią. Spotkałem kilkoro pasażerów w okolicach godz. 15 którzy po pracy chcieli jak co dzień dojechać do domu ale niestety, żaden PKS już nie jeździł. To samo w niedzielę: spora liczba studentów z wiosek bez auta nie wydostanie się do Wodzisławia a wystarczyłoby po jednym kursie po południu zorganizować i zgrać to z odjazdem pociągu czy nawet drabasów. Jak sobie tak czasem człek przypomni ile RAZY więcej kursów było jeszcze z 15 lat temu...
Napisany przez yo, 11.01.2015 11:51
Najnowsze komentarze