Jeśli kandydatka na tak wysoką funkcję odmawia debaty to sama siebie skreśla wśród niezdecydowanych wyborców i nie tylko. Bo jak ktoś chce kierować jako burmistrz społecznością lokalną skoro ignoruje debaty i spotkania z ludźmi? Przecież to się wyklucza! Tego po prostu nie mogę pojąć. Ludzie chcieliby zobaczyć obu kandydatów w akcji. Musimy jako społeczeństwo zwracać uwagę na tak podstawowe STANDARDY a nie puszczać tego płazem.
Napisany przez primus, 24.11.2014 15:52
Najnowsze komentarze