problem w tym że dotychczas wśród radnych czy też urzędników w Wodzisławiu mało fachowców, ekspertów w danych dziedzinach. Dlatego kolej leży bo nikt nie wie co należy zrobić żeby węzeł kolejowy w Wodzisławiu odzyskał dawną świetność. Stacja dla władz sprowadza się tylko do budynku dworca, o podwyższenie w przyszłości prędkości do 120 km/h, budowy drugiego toru z Wodzisławia do Chałupek (albo przynajmniej do Turzyczki) czy zagospodarowanie hali kolejowej (która generowałaby dodatkowy ruch przez co linia jest bardziej opłacalna) nikt nie walczy. A szkoda. Pozostaje mieć nadzieję, że po wyborach coś się zmieni i że może coś uda się zdziałać TEKowi, choć minęło już sporo czasu a nawet o próbach szukania inwestora nic nie słychać.
Napisany przez expert, 19.11.2014 16:11
Najnowsze komentarze