gdzie ty tu skandal widzisz? prezes chciał przydziobać i zostało mu to trafnie wyciągnięte na światło dzienne. zachowanie niskich lotów jak na prezesa IG bo ten powinien współpracować z każdym kto będzie u steru władzy na rzecz dobra organizacji, którą reprezentuje. spójrz na to jak obywa się pozyskiwanie głosów - nie ma przecież spotkań kandydatów z mieszkańcami. chyba żaden z kandydatów tego oficjalnie nie uczynił. po prostu cała sztuka polega na dogadywaniu się z poszczególnymi stowarzyszeniami czy innymi "kółkami zainteresowań" - zapewne obiecując im różne gruszki na wierzbie, byle tylko urwać coś dla siebie. prezes IG zrobił coś oficjalnie a co jest załatwiane nieformalnie. pytanie zatem co lepsze rżnąć głupa, że nie było żadnych rozmów czy po prostu formalnie poprzeć kandydata jako organizacja? zauważ, że gawęda również ma klakierów z kręgów biznesu go popierających ;) demokracja a w zasadzie wolność człowieka natomiast polega na tym, że każdy może wybrać swojego kandydata, niezależnie od ustaleń na górze. w wolnym tłumaczeniu prezes może sobie apelować a członek izby powinien zrobić to co uważa za słuszne i stosowne. pocieszające powinno być to iż o firmowanej kiedyś akcji "tukupuj" mało kupców ma dobre zdanie.
Napisany przez mhl999, 10.11.2014 12:52
Najnowsze komentarze