Ja to zrozumiałem trochę inaczej -kandydat jest w stanie porozumiewać się ponad podziałami w imię dobra miasta. To raczej zaleta niż wada. Natomiast część radnych tak pochowała partyjne sztandary, że trudno ich dzisiaj rozpoznać. Ja natomiast wolałbym pytać o realność postulatów, o to jak skutecznie walczyć z zadłużeniem miasta, jak lobbować itp. Tu wszyscy kandydaci powinni trochę więcej powiedzieć, niż tylko mgliste obietnice - zrobimy, zrobimy.I każdy z nich powinien pokazać jakichś ekspertów, kogoś kto zagwarantuje, że to są realne programy, a nie kolejne jary, które utopią budzet...
Napisany przez jatutylkosprzątam, 05.11.2014 16:22
Najnowsze komentarze