dlaczego radnym miejskim tak zatroskanym o swoje dzielnice tak trudno się skrzyknąć żeby zliczyć ile miasto dołożyło się do zadań w dzielnicach, wyciągnąć jakaś średnią i po prostu zwiększyć budżet rad dzielnic do realnych kwot jakie są wydatkowane? czemu mają te gierki polityczne służyć? mieszkańcy mają żebrać o swoje przez lata i cieszyć się jak im coś "politycy" skapną? stanowczo powinni pierd...nąć w stół i wywalić większość radnych, którzy nie potrafią chronić interesów dzielnicy. wystarczy przyjrzeć się wynikom głosowań. choć tu też pierdoła, bo choć radni notują sobie co niektórzy przynajmniej kto jak głosował to nie potrafią wprowadzić jawności w głosowaniu by spisać do każdego głosowania protokół kto za/przeciw czy wstrzymał się. w jasny sposób w wyborach każdy mógłby rozliczyć swojego radnego. i nie potrzeba do tego elektronicznego głosowania. przy tej licznie radnych to w zasadzie 1min więcej na każde głosowanie.
Napisany przez mhl999, 15.09.2014 15:29
Najnowsze komentarze