przecież ta hołota na rowerach nie wie czym się różni przejście dla pieszych od przejazdu dla rowerów,dla nich to żadna różnica,przejście dla pieszych traktują jako przedłużenie ścieżki rowerowej / za nią uważają również chodniki/ jeżeli po drugiej stronie przejścia nie ma mozliwości dalszej jazdy to zjężdżają na jezdnie,nie patrząc na nic,nierzadko ze słuchawkami na uszach,pieszy na chodniku to dla nich zawalidroga na którego trzeba zadzwonic żeby spierd....ł przed" jaśnie rowerzystą"
Napisany przez wafel, 13.08.2014 19:42
Najnowsze komentarze