Podtytuł artykułu słuszny, ale brak opisu przyczyny tej edukacyjnej zapaści. Według mnie główny powód to "reforma" szkolnictwa na zachodnią modłę. Zniszczono system oświaty, dzięki któremu byliśmy doceniani w całej europie. Nagle wmówiono nam, że wszyscy muszą mieć maturę a zdecydowana większość - jakieś studia. Taka "reforma" nie spowodowała wzrostu IQ młodych polaków, więc trzeba było obniżyć poziom nauczania w szkołach średnich, żeby wszyscy (no, prawie wszyscy) tę maturę zdali. Idąc dalej okazało się że dla takich "maturzystów" poziom uczelni wyższych jest za wysoki, a że uczelniom zależało na studentach, to też albo obniżyły poziom albo powymyślały nowe dziwne kierunki dla "zdolnych maturzystów" . No i tym sposobem doszło do sytuacji w której trudno znaleźć solidnego kafelkarza, czy malarza, a system edukacji produkuje pseudo-maturzystów i quasi-inżynierów Żeby była jasność - mam taki sam szacunek dla pracy dobrego inżyniera jak i dobrego tapeciarza. Jest jeden warunek - obaj muszą się znać na swojej robocie.
Napisany przez Oberwator_R, 15.05.2014 18:54
Najnowsze komentarze