Oo widzę, że sporo tutaj cwaniaków.. "Sędzia nie umie sędziować", "Pan Piątek umie przegrywać". Zastanówcie się co piszecie. Skoro jesteście tacy obeznani w Przepisach Piłki Nożnej to zapraszamy do Podokręgu na kurs sędziowski. Nie rozumiem "kibiców", którzy są pijani już przed rozpoczęciem meczu i potem wydzierają się jak sędzia pokazuje w przeciwną stronę. Z drugiej strony nie rozumiem prezesów klubów, którzy wpuszczają takich debili na teren boiska. A jeśli chodzi o opanowanie pana Piątka..nie wiem czy wiecie, ale po meczu wszyscy (zarząd, zawodnicy) przepraszali za zachownie tego "opanowanego" gracza. Cała afera zaczęła się od pokazania przez liniowego PRAWIDŁOWEGO kierunku wrzutu z autu. Pan Piątek podważył decyzję sędziego za co dostał żółtą kartkę. Ale jak na "opanowanego" gracza przystało, Panu Piątkowi było mało, więc dostał 2. żółtą kartkę, w konsekwencji czerwoną. Dowodem jego opanowania było uderzenie i spowodowanie upadku sędziego. Kto był na meczu ten wie, że tą sytuację pobudzali dwaj kibice Kobyli. Jeden krzyczał "Piwko dej mi czerwono" itp. a drugi "Piwko ti się robisz tako ciula.." (jeszcze parę wyzwisk poleciało). Zalożę się, że gdyby nie ci dwaj naj****ce, mecz zakończyłby się po 90'. Dla mnie to jest śmieszne, że zawodnik ma pretensje do sędziego o kierunek WRZUTU Z AUTU. Ok, dostał żółtą i myślę, że ta kartka powinna mu zatkać twarz..ale każdy "opanowany" gracz miałby mało.
Napisany przez ~Brak słów , 12.05.2014 21:43
Najnowsze komentarze