Szczerze mówiąc to nie ma się co dziwić. Racibórz to izolowane miasteczko na krańcach Polski, z dala od arterii komunikacyjnych. Kilka sieciówek z ubraniami, i kilka szmateksów, poza tym kilka drogich, plajtujących sklepików ubraniowych. Efekt - widać. Dlatego mnie to nie dziwi. Swoją drogą to idźcie zobaczyć sobie dzierlatki jak wychodzą z kościoła, gdy są tam na przykład odpusty - wyglądają dokładnie tak, jak opisywał ten facet w TV.
Napisany przez jaja kobyły, 05.05.2014 21:00
Najnowsze komentarze