jeśli 4 tys jest w stanie położyć IG to chyba raczej prężnie nie działa ;-) nie da się ukryć, że starostwo trochę się czepia, jeśli izba ma dokumenty przekazania czapek i rękawiczek uczestnikom spotkania to wg mnie są czyści. nie wiem jakie były wyjaśnienia co do lekarza, łatwo sprawdzić czym w danym czasie zajmował się lekarz, który miał przybyć na imprezę. tylko bezpośrednie zagrożenia życia może go ratować. dziwi mnie jednak brak umowy, kiedy realizowane jest zadanie za publiczne pieniądze! panie krzysiu taka "szkolna" wtopa, to woła o pomstę do nieba! niestety karygodnym dla mnie jest brak ubezpieczenia. to naprawdę kosztuje na ogół grosze i można to załatwić nawet z datą "wsteczną" pod kątem uzupełnienia odpowiednich list do ubezpieczenia. samo zgłoszenie musi być na "24h" przed imprezą. tak czy owak izba ma problem, ale jedno co mnie pociesza, kiedy dostanę odpowieź z giodo po mojej myśli to równie dosadnie będę interpretował przepisy panie starosto, i pana tłumaczenie, że pani sekretarz po prostu się "pomyliła" nie będzie miało dla mnie znaczenia, bo w mojej opinii naruszyła prawo.
Napisany przez mhl999, 25.04.2014 21:04
Najnowsze komentarze