Nie da się panie pośle zjeść ciastko i mieć ciastko . Być przeciwnikiem czegoś i jednocześni głosować za czymś , nie mieć jaj i jednocześnie chcieć być mężczyzną . A co do postawy kościoła i roli kapelanów w wojsku , a Józef Gawlina takim kapelanem był , to wzbudza to we mnie negatywne odczucia . Wojny sprawiedliwe i niesprawiedliwe zawsze sprowadzają się do zabijania , takiej masowej aborcji . Pod Monte Cassino atakowali klasztor polscy katolicy od Andersa i bronili polscy katolicy z Wermachtu . Ten sam bóg na to patrzył i nie grzmiał A co mówił kościół ustami swoich kapelanów do ginących żołnierzy obu stron. Jak uzasadniali konieczność poświęcenia życia i zabijanie wrogów ? Ta cała sytuacja w kontekście tragedii wojny z ocenianiem postaw przez pryzmat społecznej nauki kościoła wydaje mi się groteskowa.
Napisany przez medyk, 12.04.2014 08:15
Najnowsze komentarze