koło, nie do końca masz rację :) Śląsk został podzielony w plebiscycie, który był jedną z najgorszych rzeczy, jaka spotkała Śląsk i Ślązaków. A Racibórz był wielokulturowy, większość tu mówiła po polsku/morawsku/czesku a Niemiecko jęczycznych nie było za wielu (oczywiście urzędowym był niemiecki, ale ludzie w domach mówili po naszymu). Tak znam historię Śląska i Raciborza ;) Prawda jest taka, że dopiero po dojściu do władzy Hitlera zaczęło się gnębienie śląskości i polskości. Wcześniej w Raciborzu msze i kazania były po polsku, nawet Carl Ulitzka nauczył się polskiego, żeby kazania do ludzi mówić. :)
Napisany przez ble, 07.04.2014 07:29
Najnowsze komentarze