PKP porzuciło halę, niby była tam ochrona, nawet urządzenia alarmowe na hali, ale jak widać po pogarszającym się stanie hali, wybitymi oknami oraz brakiem drzwi, obiekt nie jest chroniony. Po prostu nie ma pana. Co z tego, że Policja przejeżdża obok dworca kolejowego dwa, trzy razy na dzień. Do póki dworzec nie będzie obsadzony/chroniony, takie incydenty będą miały miejsce. Miejmy nadzieję, że nadchodzący remont linii będzie zbawieniem dla zdewastowanej infrastruktury i wreszcie ktoś ogarnie ten nieporządek.
Napisany przez Artur Klimek, 24.03.2014 15:45
Najnowsze komentarze