" Poplątanie z pomieszaniem panowało także i w innych urzędach. Pracownicy Urzędu ds Wysiedleńców odpowiedzialni za wydawanie tzw. Vertriebenen-Ausweis (dowód wysiedleńca) często nie mieli pojęcia, o czym tu właściwie mają zadecydować. 22 stycznia 1943 roku 18-letnia Tereza Goch wybrała się w podróż do Zamościa. Punktualnie o 8 godzinie przekroczyła progi urzędu Rzeszy do spraw utrwalenia narodowości niemieckiej. 6 długich godzin trwała procedura ustalania jej niemieckości. W końcu dostała szary dowód z zielonym paskiem. Dopiero 45 lat później dowiedziała się, co jej tak właściwie nazistowscy eksperci poświadczyli. W grudniu 1988 roku hamburski sąd administracyjny wydał wyrok, że naziści zaszeregowali ją jako „ nierówny mieszaniec”. W imieniu narodu – Tereza Goch została przez nazistów określona jako „ zupełnie nie nadaje się do bycia esesmańską panną młodą .” Wyrok sądu w Hamburgu: Teresa Seemann, z domu Goch, została przez nazistów niemieckich zaszeregowana jako „nienadająca się do przyrostu ludności”. "
Napisany przez zezem, 15.03.2014 13:34
Najnowsze komentarze