Czytając poniższe komentarze dochodzę do wniosku, że większość je piszących nie jezdzi autobusami i nie zna realiów w nich panujących i "uprzejmości" kontrolerów. Pozatym widzę, że te osoby gdyby nawet już weszły do takowego autobusu miały by regulamin przewozu MZK w jednym palcu i nawet przez myśl by im nie przeszło, że trzeba kupić droższy bilet. Zauważam też że osoby wypowiadające się tutaj mają prawnicze wykształcenie skoro w kilku-kilkunastu postach wyczytałem że sprawa powinna zakończyć się w sądzie, tylko prosze mi powiedzieć czy w opublikowanym poprzednim artykule są wymienione nazwiska lub przynajmniej wygląd tych kontrolerów?? Skoro wszyscy tacy biegli w prawie to prosze porady prawne otworzyć. Każdemu łatwo siedzi się przed komputerem i wypisuje głupoty broniac kontrolera który w powyższej odpowiedzi ewidentnie opisuje sytuacje ze swojego, niekoniecznie prawdziwego punktu widzenia. Pozdrawiam wszystkich kontrolerów i ich znajomych wypowiadających się tutaj.
Napisany przez willos, 27.02.2014 11:51
Najnowsze komentarze