No cóż "Megii", widać że myślenie o godz. 4 nad ranem szkodzi. Jak powiedział prof. Hartman: gender i trzecia płeć już dawno funkcjonuje w naszym społeczeństwie. Raz chodzi w spodniach, innym razem ubiera się w sukienki, w święta stroi się w kolorowe fatałaszki. Nie ma żony, nie ma męża, nie ma dzieci (teoretycznie). Na przełomie grudnia i stycznia chodzi po miastach i wsiach w towarzystwie dzieci i nikt nie sprawdza czy są jego, czy są pod jego opieką. Nierzadko ci chłopcy też są zmuszani do ubierania sukienek ( najczęściej mini). Co niedziele, odziana w kolorowe fatałaszki, otacza się chłopcami odzianymi w sukienki,od nie dawna nie gardzą też dziewczynkami ( sam widziałem w Krakowie). Do ciężkich prac wykorzystuje mężczyzn, do gotowania i sprzątania kobiety, a w przypadkach patologicznych, kocha dzieci. Dba o siebie, korzysta z salonów kosmetycznych, ma zadbane dłonie i leci od niej perfumami ni to męskimi, ni to damskimi. WIĘC PRZESTAŃCIE PIERDZIELIĆ GŁUPOTY!
Napisany przez zezem, 17.01.2014 08:31
Najnowsze komentarze