Dlatego piszę raz jeszcze... Pan Jasiu, czy inni, którzy chcą poskromić złodzieja niech użyją gazu i napastnik grzecznie poleży na ziemi na przyjazd naszej wspaniałej policji bez szarpaniny, siniaków, bólu. Złodziejaszek będzie męczyć się krztusząc i może przy okazji pomyśli na przyszłość, że nie warto pruć płuc i łzawić oczów w imię kradzieży.
Napisany przez Ernest, 05.12.2013 18:00
Najnowsze komentarze