uczennicagim-Skoro myślisz że górnik na państwowej posadzie się na haruje i bydzie uczciwie robił na państwówce, to rychtyk widać żeś je w gimnazjum i nie wiysz co to prawdziwo robota. Jak pójdziesz do prawidziwej roboty u prywaciorza, to bydziesz synek wiedzioł że piniądze mosz za wykonano robota a nie za przyjści do roboty, jak to czynsto je na grubie. Na marcelu są taki szpece, że odbiją dyskietka i idą do Marceliny, po 8 godzinach zaś odbiją dyskietka i ożraci idą dudom. Tam był taki sztajger, stary dzidek, co dziennie wychodził z gruby tak ożraty że ochroniarz go kludził przez droga a tyn prosto do Marceliny. Nawet synku sie nie zdowosz sprawy, jak ci na państwówce lecą w kulki, ale tak je w kożdej państwowej firmie, tam cię synek żodyn nie zwolni, w ciula możesz lecieć wiela chcesz.
Napisany przez koło, 21.11.2013 17:44
Najnowsze komentarze