@mhl - Nie neguję potrzeby przeprowadzenia reformy, natomiast niech to ma ręce i nogi. Szczególnie jeśli chodzi o szkoły podstawowe, do których, co raczej pewne, pójdą niedługo sześciolatki. Jak wytłumaczysz mamie takiego dziecka, że lekcje zaczynają się o 11.30, a kończą o o 15, a w szkole nie ma miejsca na drugą świetlicę. Ona musi pracować np. od 9 do 17. Nie wyobrażam sobie sześciolatka z kluczem na szyi, który sam idzie do szkoły i sam z niej wraca. Nie bronię stołków nauczycieli, wiem, że reforma jest konieczna, ale może zacząć budować dom od fundamentów, a nie od dachu? Myślę, że taka ankieta, rozsądnie opracowana, wiele by dała. @mhl - Do szkół chodzą nie tylko dzieci urzędasów. W klasie mojego dziecka jest czworo dzieci ekspedientek, które dziękują Bogu za niepracujące babcie... Babć takich powoli coraz mniej, więc siedzenie do 15-16 w szkole robi się normą a nie wyjątkiem. Pozdrawiam!
Napisany przez zawadzianka, 13.11.2013 08:26
Najnowsze komentarze