Poważnym problemem, w tym i wielu innych sprawach, jest to, w jak znikomym stopniu lokalna społeczność jest tymi sprawami zainteresowana. Nie rozumiem rodziców, którzy godzą się na to, by w szkole, do której uczęszczają ich dzieci nie było szatni. To nawet nie jest stan z lat 70-tych ub. wieku, bo ja w latach 70-tych minionego wieku uczęszczałem do szkoły, w której szatnie były i było to oczywiste, że być muszą.
Napisany przez korektor, 04.11.2013 08:24
Najnowsze komentarze