Że tak strażaki i policjanci się nigdy nie zderzą z kierowcami jak używają sygnałów dźwiękowych...Wymuszanie i brawura kierowców karetek,jest nagminne!Zero rozwagi i ostrożności z ich strony!A co jeszcze farsą wieje,że mimo swej brawury,są ostatni na miejscu wypadku,ZAWSZE!Pierwsi przyjeżdżają strażaki,potem policjanci a na karetkę się zawsze czeka a sekundy się często liczą,to ci jeszcze kogoś niewinnego zdążą skasować!
Napisany przez alexxia84, 28.10.2013 13:55
Najnowsze komentarze