meva-Gów.o prawda, najpierw jest projekt, projekt określa z jakich materiałów ma powstać budowla potem jest dopiero wykonawca, a na końcu jest odebranie roboty, jak nie pasuje materiał, to odebranie nie następuje i zaczynają się poprawki. Widać że nie masz pojęcia i czym mówisz. To co mówisz, to było za PRLu, tak działał komunizm, dziś tak łatwo nie ma. Miasto nie odbierze roboty, bo uzna że nie jest tak jak w umowie i jedyna droga dla firmy to jest sąd.
Napisany przez koło, 26.10.2013 21:48
Najnowsze komentarze