soulac-Wieszość młodych rolników ma dziś dyplom inżyniera. To jest właśnie ten twój "mały umysł myślenia". Tobie się wydaje że rolnik to gość co umie ledwo pisać i czytać. Tak może było w latach 60. Dziś rolnik to przeciębiorca, zazwyczaj z tytułem inżyniera. Z tego co wiem, to w naszym regionie nie ma zawodówek rolniczych, szkoła rolnicza w Pszczynie je zlikwidowała z względu na brak chętnych, za to dużo rolników chodziło do techników, aby później iść na studia inżynieryjskie. No ale dla ciebie rolnik, to zapewne jakiś wieśniak w wiejskim barze...Brak słów, niesamowite ograniczone myślenie masz, zapewne masz tytuł magistra i to by tłumaczyło dlaczego jesteś takim imbecylem , bo magistra to dziś każdy może mieć, tytuł który nie ma żadnej wartości. A szkoły prowadzili zakonicy, z tym że dla tych, co byli zdolni. Przed wojną to gimnazjum było na poziomie dziszejszych studiów magisterskich. Zresztą dziś inżynier nie ma problemu z pracą, za to magistrów to masa na bezrobociu, wystarczy zadać proste pytanie, skoro inżynierów brak i inżynier dobrze zarabia, a magistry idą na bezrobocie, to czemu ci magistry nie idą na studia inżynieryskie, czemu największe szkolne imbecyle, zawsze wybierają studia magisterskie a nie inżyniera.
Napisany przez koło, 21.09.2013 19:24
Najnowsze komentarze