Gościu myślał że jak jest psem, to będzie solidarność zawodowa i sprawę uwalą. Niestety za mało znajomości miał i poszedł na karmę dla mediów. Takie rzeczy to mogą robić jedynie starzy gliniarze, co mają znajomości. Młodych to nie dotyczy, kiedyś jednego młodego psa stłykałem w barze, odgrażał się że już pomnie bo on jest psem i ma znajomości, jak widać nie pomogły mu, bo sprawa ucichła a on już do baru się nie pokazuje i cwaniaka nie zgrywa. Prawda jest taka, że młodemu policjantowi po służbie można natłuc po ryju i nic nam nie zrobią, bo kotów jeszcze by bardziej tępiono i się z nich śmiano w robocie z tego, że dali sobie po ryju oczaskać.
Napisany przez koło, 02.08.2013 23:20
Najnowsze komentarze