mhl999-To nie jest kwestia zgody lub nie zgody, bo wiem jak do tego wypadku doszło. Kierowca ciężarówki może być zagrożeniem jak się rozpędzi a nie jak dopiero startuje. Trudno aby kolos, załadowany węglem czy też miałem, który włącza się do ruchu, był zagrożeniem dla kogokolwiek. Bo taki kolos powoli startuje, tym bardziej z miejsca gdzie do tego wypadku doszło, bo zarówno na lewo i na prawo ma pod górkę. Wystarczy się przejechać na rybnicką, tam gdzie są tablice z elektronicznym cenikiem węgla z marcelai samemu ocenić czy wolno włączająca się ciężarówka do ruchu jest zagrożeniem dla przepisowo jadącego pojazdu. Tam są same wąwozy, tak też jest droga zrobiona. Jak kierowca ciężarówki ma wiedzieć że za wąwozem jakiś waryiat wali ponad 200 na godzinę. Nikt nie przewidzi takiego zdarzenia, a tych waryiatów na tej rybnicko/wodzisławskiej cały czas jest masa. Nie sposób policzyć ścigaczy jadących tam ponad 200-300 km,h. Na wodzisławsko-rybniskiej ulicy to jest norma, każdy kto tam jeżdzi to wie.
Napisany przez koło, 20.07.2013 21:26
Najnowsze komentarze